Share
 

 Arc Ic - On the frying pan

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Ringo Hayairushi


Ringo Hayairushi


Liczba postów : 277
Join date : 30/03/2015

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyWto Lis 09, 2021 10:51 am

Kanna oraz Nemyu dla nieznających sytuacji mogli wyglądać jak rodzeństwo. Albo jak loli i lolicon. Jak dziecko i pedofil. No generalnie mogli ich wziąć za wiele. W każdym razie wersja z siostrą i bratem wcale nie była taka odległa. Jak by nie spojrzeć byli z jednego sierocińca. Wielu by powiedziało że byli tak jakby "Rodzeństwem". A że nie spokrewnionym to... no właśnie, w przyszłości mogło być z tego coś więcej. Kto wie. W każdym razie para ta podróżowała sobie lasem, szukając miejsca dla siebie w nowym świecie, kiedy to podczas deszczu spadających gwiazd, jedna dosłownie zaczęła lecieć w ich stronę. Rzecz jasna próba ustalenia miejsca uderzenia spadającej gwiazdy była dla żółtodziobów niemożliwa, a co dopiero ucieczka z potencjalnego miejsca zderzenia, tak też było o wiele za późno gdy zrozumieli że są w czarnej dupie. A sama eksplozja, ewidentnie mogła zaskoczyć ich swoją siłą. W każdym razie 500 metrów lasu w każdą stronę od epicentrum zderzenia zostało spopielonych i zrównanych z ziemią. Fala uderzeniowa była na tyle silna że rozsadziła bębenki obojga i odrzuciła ich w tył. To se kurwa długo pożyli, zajebiście nie? Zreinkarnować się, wyjść z "Domu" i umrzeć po kilku dniach od uderzenia meteoru. Jakie byly na to szanse?

Na ich szczęście - lub nie, nie umarli.

Pierewszy oczy otworzył Nemyu. Oparty o pęknięte drzewo kaszlnął. Obok niego leżała Kanna, która drgnęła, chyba też się przebudzając. Bolały ich całe ciała. Z liczych ran wyciekała krew, w uszach panowała przerażająca cisza. Płuca pękały przez dym zalegający przy ziemi. Było im gorąco z powodu ognia trawiącego okoliczne drzewa.-Kto tu jest?-Usłyszeli, pomimo tego, że nie słyszeli. Dziwny dźwięk - bo ciężko było to nazwać głosem - rozbijał im się w głowach.-Podejdźcie, podejdźcie tu-Przypominało to nieco pisk jaki wydawały opony samochodów na asfalcie, a czasem brzmiało jak szum liści na wietrze. Chociaż z tych "Dźwięków" formowały się słowa, było to bardzo dziwna forma niewerbalnej komunikacji.  

Nemyu: Głuchy, liczne drobne rany na ciele, obolaly, lekko poparzony, problemy z oddychaniem.
Kanna: Głucha, liczne drobne rany na ciele, obolała, lekko poparzona, problemy z oddychaniem.
Powrót do góry Go down
Leizie


Leizie


Liczba postów : 12
Join date : 13/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyWto Lis 09, 2021 3:11 pm

Nemyu definitywnie nie był pedofilem! Co do lolicona można byłoby się zastanawiać jednak nawet on ma granice, których nigdy nie przekroczy! Docenianie subtelnego piękna niezbyt obficie obdarzonych dziewczyn, a simpowanie do dzieci to dwie różne rzeczy! O brzy dli we. Kanna była dla niego zdecydowanie najbliżej tytułu młodszej siostry niż cokolwiek innego, obrzydliwego.
Po opuszczeniu sierocińca mieli znaleźć swoje własne miejsce na świecie.... Jednak coś definitywnie poszło nie tak już na samym starcie. Otóż coś co mogło wyglądać świetnie w teorii, praktycznie prawie ich zabiło. Był deszcz meteorytów, a jeden wyjątkowo skurwiały zdecydował się polecieć z nimi na bańkę. Dont fucking kidding me. Oczywiście nie był to żart, chociaż chciałby by tak było. Fala uderzeniowa powaliła dwójkę robiąc im kuku.

Niebieskowłosy ocknął się pierwszy atakiem kaszlu. Nic nie słyszał, całe ciało go bolało, dusił się i paliło go wszystko. Kanna też jakoś zipała, bo zauważył jak się poruszyła ale nie był w żadnym stanie jej pomóc jako ten starszy kolega, gdyż sam czuł się parszywie. Na usta pchały mu się wiązanki przekleństw ale nie był w stanie ich wypuścić świat przez dym atakujący jego płuca. Żeby tego było mało pośród tej dziwnej ciszy rozległ się dźwięk, dziwny pisk który brzmiał jak słowa. Nemyu skrzywił się. Raczej nie mają nic do stracenia w takiej sytuacji niż posłuchać się tajemniczego czegoś. Przynajmniej on nie czuł się na siłach by uciec z tego piekła, więc powoli ruszył opierając się o włócznie w stronę gdzie byli wołani. Jeżeli Kanna nie będzie w stanie, on ruszy i sprawdzi, a wtedy sprowadzi dla niej pomoc! On też ledwo sobie radził, nie dałby rady jeszcze jej ciągnąć, więc musi sobie radzić sama.
Powrót do góry Go down
Kirra


Kirra


Liczba postów : 11
Join date : 26/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyWto Lis 09, 2021 4:29 pm

Historia o tym jak Kanna zyskała drugą szansę i odrodziła się w tym pięknym magicznym świecie zaczyna się coś... A zresztą o tym później. Odejście z parszywego świata, w którym nawet ich rodzice ich nie chcieli i woleli umrzeć albo iść do sklepu po mleko, okazało się zmianą na dobre. Mieli inny wygląd, magiczne moce a świat ich otaczający wyglądał niczym z bajki. Cóż za cudowny początek! Nastolatka wraz z Nemyu ruszyła poznać tę wspaniałą, kolorową krainę nie patrząc na nic innego. Kanna nawet nie pamiętała kiedy zostali sami rozdzielając się od pozostałych dzieci z sierocińca. Nic oczywiście nie mogło trwać wiecznie. Zaczął padać deszcz. Ale nie taki zwykły o nie. Deszcz meteorytów. Spadające gwiazdy wyglądały przepięknie, mieniąc się w szkarłatnych oczach dziewczynki. Szła tak sobie dwa kroki za starszym „braciszkiem” z otwartą buzią podziwiając spektakl. Do czasu. Wielka kula ognia zaczęła lecieć centralnie w nich. Najpierw Kanna była zachwycona podziwiając piękno płomieni. Później sobie zdała sprawę, że jak w nich rąbnie, to nie będzie co zbierać. Hu hu hu... Na szczęście była tu ona! Najpotężniejsza czarodziejka jaką znała bo nie znała innych. Stanęła przez Nemyu, odrzuciła swoją pelerynkę w tył by załopotała na wietrze jaka sama wywołała przy okazji zatrzymując chłopaka. Wyciągnęła swój kostur kierując ją ku zagrożeniu i zaczęła przemowę.
- Spokojnie Nemyu-nii-chan! Moja magia jest w stanie zniszczyć każde zagrożenie! Patrz i podzi-wia... cz-czemu ona się tak szybko zbliża! - nim zdążyła rozpocząć rzucanie zaklęcia było już na nie za późno. Chwilę to trwa a przemowa jest równie ważna. Nie mając czasu użyć swojej destrukcyjnej mocy jedynie rzuciła się za jakieś drzewo licząc, że to cokolwiek da.

Gdy się ocknęła szumiało jej w uszach. Dźwignęła się na łokciu a drugą ręką zakryła usta by kaszlnąć kilka razy. Pierwsze za czym zaczęła się rozglądać to jej kapelusz i kostur. Gdy wszystko było na swoim miejscu, dźwignęła się i rozejrzała za niebieskowłosym jaki to stał nieopodal. Wtedy usłyszała głos. Mimo szumu w uszach, słychać go było wyraźnie. Stanęła na baczność łapiąc mocniej za kostur oburącz, trzymając go przed sobą. Przeszedł ją dreszcz. Gdyby tego było mało, Nemyu zaczął iść w stronę wielkiego krateru. Kanna nie zamierzała tu zostać sama, co to to nie! Szybko doskoczyła do swojego przyszywanego braciszka nieomalże wpadając mu w plecy gdyż potknęła się o jakąś gałąź. Jedną ręką złapała go za kawałek materiału jaki dyndał mu na plecach i zaczęła się rozglądać po bokach.
- Cz-czy ty też to słyszałeś? - powiedziała dość normalnie chociaż nie miała pojęcia, że i on ledwo to może słyszeć. Tak czy inaczej plecy najbliższej jej osoby bo nikogo innego nie miała obecnie wydawały się bardzo bezpieczne i tu było właśnie jej miejsce.


Ostatnio zmieniony przez Kanna dnia Sro Lis 10, 2021 11:43 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Ringo Hayairushi


Ringo Hayairushi


Liczba postów : 277
Join date : 30/03/2015

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptySro Lis 10, 2021 10:59 am

Rodzeństwo - bo właśnie tak akutalnie było najlepiej nazywać ich kolektywnie - ruszyło ku kraterowi i leżącemu weń meteorytowi. Wabieni głosem, który przemawiał do nich w ich głowach. Kanna próbowała nawet coś powiedzieć do swojego brata, ale czy jej się to udało? Ciężko powiedzieć, kiedy nie słyszy się własnych słów. Nemyu tak czy inaczej na jej słowa zareagować nie mógł, bo ich zwyczajnie nie słyszał. Oboje za to słyszeli inne słowa. Te w swoich głowach. No magia(Albo oszaleli).-Dobrze, tak, dobrze. Podejdźcie...-Głos tym razem zabrzmiał jak fale rozbijające się na przybrzeżnych skałach. Ziemia w kraterze była czarna, gdzieniegdzie błąkały się płomienie a samo podłoże było nieprzyjemnie ciepłe. Im bliżej meteoru tym więcej dymu, który niemiło gryzł w gardło i podrażnial oczy. Ale w końcu po kilku krokach, dostrzegli go. Meteor był wielkości przeciętnego samochodu. Chociaż jego kolor był popielaty, to roztaczał w okół siebie jakąś tako żółto-zieloną otoczkę.-Jak się zwiecie, rozumne istoty-Tym razem głos brzmiał jak przejechanie widelcem po dnie garnka. Na dodatek usłyszeli chichot, przypominający ten małego dziecka. Wzniósł się też wiatr, który odegnał dym, ułatwiając im nieco oddychanie i patrzenie. Teraz dopiero widzieli skalę zniszczeń jakiej dokonało uderzenie meteorytu.

Nemyu: Głuchy, liczne drobne rany na ciele, obolaly, lekko poparzony, problemy z oddychaniem. Łzawią ci oczy.
Kanna: Głucha, liczne drobne rany na ciele, obolała, lekko poparzona, problemy z oddychaniem. Łzawią ci oczy.
Powrót do góry Go down
Kirra


Kirra


Liczba postów : 11
Join date : 26/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyPią Lis 12, 2021 1:25 am

Uderzenie meteorytu było istnym utrapieniem dla spacerujących po lesie. No bo idziesz sobie a tu nagle booom! I już się nie idzie. Tak czy inaczej to nie wystarczyło by powstrzymać dwójkę rodzeństwa! Kanna trzymając się kurczowo ubrania z pleców Nemyu szła za nim rozglądając się dookoła. Drugą ręką, trzymając nadal kostur, zasłoniła sobie trochę usta swoją pelerynką. Niewiele to dawało, w zasadzie to prawie nic, lecz w jej oczach to był niezły plan. Głos nawołujący ich bliżej, mimo iż dziwnie brzmiał, był dość przyjemny. Szum kojących fal. Dziewczyna zbliżała się do niego coraz bardziej, głównie dlatego, że szła za swoim starszym braciszkiem, niż dla tego, że to był jej pomysł czy coś. Gdy wiatr trochę rozwiał pobojowisko, mogli ujrzeć majestat zniszczeń. Każdy normalny człowiek by się przeraził. Ale nie Kanna. Mała demonica wyglądając zza chłopaka miała oczy szeroko otwarte z podziwu. Taka wielka eksplozja! Zaczęła się zastanawiać, czy gdyby się postarała, to czy i ona była by w stanie taką zrobić. Przerwały jej jednak kolejne kolejne słowa w głowie. Tym razem nieprzyjemne. Na ten bolesny dźwięk w głowie Kanna wykonała grymas jakby zjadła coś niesmacznego. Pociągnęła niebieskowłosego za rękaw by zwrócił na nią swoją uwagę. Mógł dalej jej nie słyszeć więc teraz przynajmniej będzie mógł próbować czytać z ruchów warg.
- Nemyu, Nemyu. Myślisz, że ten meteoryt do nas gada? Może cierpi bo się wywrócił. Tylko no wiesz, z kosmosu aż się wywrócił. A może jest zły? Słyszałeś ten zgrzyt? A może go wysadzić? - gdyby nie był w stanie zrozumieć jej słów, wycelowała by w niego kosturem i spojrzała wielkimi maślanymi oczami czekając na pozwolenie starszego braciszka.
Powrót do góry Go down
Leizie


Leizie


Liczba postów : 12
Join date : 13/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptySro Lis 17, 2021 8:18 pm

Gdy Kanna złapała się jego pleców, najchętniej westchnąłby - jednak tutaj spowodowałoby więcej bólu niż ulgi, więc ograniczył się tylko do zrobienia tego w głowie. Przynajmniej nie miałby wyrzutów zostając jej tam samej. Czy do niego mówiła? Czy próbowała się z nim skomunikować? Nie wiedział, a nawet nie chciał wiedzieć. Cały zaaferowany był ich sytuacją, dziwnym głosem przemawiającym do niego w głowie, a także jego stanem fizycznym. Wszystko go bolało, a nawet jęczeć nie mógł, bo ma problemy z oddychaniem! Zbliżyli się do sprawcy tego całego zamieszania - wielkiemu kamieniowi, który zdawał się mieć poświatę. Znowu w głowie Nemyu pojawiły się dziwne dźwięki formujące słowa. - Nemyu. - powiedział dziwnie się czując nie słysząc swoich własnych słów. To raczej musiała być magia prawda? Ciekawiło go, czy Kanna także to słyszała. O wilku mówiąc ta zaczęła coś do niego mówić wskazując kosturem na meteor, więc pewnie także to słyszała. Czyli możliwe, że jeszcze nie oszalał. Znał ją już trochę, więc dla bezpieczeństwa złapał jej kostur kręcąc głową. Niech lepiej tym nie wymachuje. Wybuchnięcie rzeczy, która wybuchła ich i całą okolicę nie powinno wcale dobrym pomysłem. Jeszcze brakowało, by odłamki skały trafiło w nich, wtedy już to mogliby sobie grób przyszykować. Czasami zastanawiał czy ciemnowłosa posiadała coś takiego jak instynkt przetrwania albo zdrowy rozsądek. Z taką towarzyszką nie wiadomo czy kiedykolwiek uda mu się znaleźć chociaż jedną dziewczynę. - Czym jesteś? - Powiedział to zarówno w myślach jak i "próbował" na głos. W sumie trzeba było dowiedzieć się czy TO jest w stanie jakkolwiek pomóc im w zaistniałej sytuacji, w końcu to tego wina, że tak skończyli.
Powrót do góry Go down
Ringo Hayairushi


Ringo Hayairushi


Liczba postów : 277
Join date : 30/03/2015

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyCzw Lis 18, 2021 9:38 am

Kiedy znaleźli się już dość blisko meteoru, kiedy jedno z nich się przedstawiło, zdawało się że meteor ucichł. Nie odpowiedział już na słowa Nemyu, nie odpowiedział na groźbę dziewczyny która się nie przedstawiła. Stali tak chwilę w ciszy, aż nagły trzask we własnych głowach sprawił, że znów zaczęli słyszeć. Mało tego, dostrzegli teraz dziewczynkę stojącą przed meteorem. Wyglądała na nawet młodszą od Kanny, no i była taka jakaś półprzezroczysta-Czym jestem?-Powtórzyła za Nemyu. Tym razem, był to faktyczny głos, nie taki w głowach, a taki który słyszeli. Brzmiał jednak jeszcze dziwniej niż ten który słyszeli w głowach. Zupełnie jak by te dwa słowa wypowiedziały tysiące osób, o zupełnie różnych głosach. Głos ten zmieniał się, ewoluował z każdą sylabą, nawet w ich pamięci, zdawał się inny niż wydawało im się że słyszeli i nim zdążyli uchwycić go myślą, już był zupełnie inny.-Jesteśmy... kim jesteśmy?-tym razem głosów zdawało się mniej, dziwne efekty słabły. Lub, stabilizowały się.-Jesteśmy Shishigi-Powiedział głos, teraz już pełen, spójny, pojedyńczy. Brzmiał jak głos małej dziewczynki, ale jednak podyszty bardzo silną energią i delikatnym szumem wiatru. Brzmiał... nienaturalnie. Dziewczynka odkaszlnęła-Shi, będzie prościej-Teraz, brzmiała już jak normalna dziewczynka, dziwna nuta zniknęła. Wciąż jednak była półprzezroczysta, spojrzała na swoje dłonie, a następnie na Nemyu i Kannne. Uśmiechnęła się jeszcze szerzej.-To nie są imiona. Nie macie imion-Zmarszczyła nosek kiedy wypowiadała te słowa, przechyliła dziwnie głowę, wykręcając nienaturalnie kark.-Dziwne-Zniknęła i pojawiła się tuż za Nemyu i Kanną-Myślę, że możemy sobie pomóc. Możemy zostać...-Zawiesiła się na chwilę, wpatrując w ziemię-Towarzyszami-Dokończyła. Patrzyła na Kanne, Nemyu był dla niej nieco zbyt wysoki, a na obu na raz i tak cięzko się patrzyło.

Nemyu: Liczne drobne rany na ciele, obolaly, lekko poparzony.
Kanna: Liczne drobne rany na ciele, obolała, lekko poparzona.
Powrót do góry Go down
Kirra


Kirra


Liczba postów : 11
Join date : 26/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyNie Lis 21, 2021 2:46 am

Meteor jaki to prawie ich zabił miał dość dziwną poświatę. Nie to było jednak najdziwniejsze. Rozległ się w ich głowach hut tak głośny, że Kanna aż zamknęła na chwilę oczy. Jako władca eksplozji nie powinna tego robić lecz mimo to stało się jak się stało i nic się nie dało z tym zrobić. Nagle przed meteorytem stała przeźroczysta dziewczynka. Wyglądała trochę jak duch. Nemyu złapał za kostur dziewczyny i opuścił go na co ona przyzwoliła. To nie tak, że teraz by strzeliła w inną istotę. Duchowa dziewczynka nim im nie zrobiła w przeciwieństwie do kamienia. Jej głos był... dziwny. Nie brzmiał już jak zbieranina losowych dźwięków z świata jaki porzucili lecz jak zepsuty generator. I jeszcze ta forma mnoga. Jesteśmy? Była przecież sama. To wykraczało poza jej skalę rozumowania więc zostawiła to dla starszego braciszka. Niemniej jednak była jedyną, która się nie przedstawiła więc postanowiła szybko to naprawić.
- Witaj Shi. Na imię mi Kanna! Władczyni Eksplozji! - oczywiście nie mogło zabraknąć epickiej pozy jaką ćwiczyła po nocach! Stojąc lekko w rozkroku zasłoniła twarz pięścią a następnie ją otworzyła z szeroko rozłożonymi palcami tak, by było widać jej twarz. Drugą ręką w której trzymała swoją laskę zniszczenia i destrukcji wzięła za siebie i skierowała ją w dół przy okazji lekko uderzając Nemyu w nogę.
- Oj... gomenasai... - rzuciła szybko robiąc taktyczne pół kroku w tył gdyby jej przyszywany brat się wkurzył. A tego nie chciała!

Tak czy inaczej kolejne słowa istoty jaka się przed nimi pojawiła były dość niejasne. Jak to nie mieli imion? Przecież się takowymi właśnie przedstawili. Starszy braciszek Nemyu i najlepsza siostrzyczka na świecie, Kanna. Już chciała się o to kłócić gdy ich rozmówczyni nagle pojawiła się za nimi. Ale jak! Szkarłatnooka tylko mrugnęła i puff! Już jej nie było. Obróciła się błyskawicznie na pięcie robiąc bardziej przerażoną minę niż była taka potrzeba i skoczyła tak by ponownie być za bezpiecznymi plecami Nemyu. Oczywiście gdyby ten się obrócił. Tak czy inaczej nie chciała stać w pierwszej linii! Po chwili jednak serduszko Kanny się uspokoiło i wypełniło żalem i smutkiem. Shi patrzyła na nią i mówiła te wszystkie słowa. Była sama tak jak ona wcześniej. Miała teraz swojego starszego brata i nie zamieniła by go na nic innego. Ona też tego potrzebowała. Towarzystwa. A oni mogli jej to dać!
- Myślę, że da się to zrobić. Prawda Nii-chan? - powiedziała stając obok Nemyu i patrząc to na niego to na Shi.
Powrót do góry Go down
Leizie


Leizie


Liczba postów : 12
Join date : 13/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyNie Gru 12, 2021 8:17 pm

Nemyu był kiedyś otaku, więc dziwne stworzenia nie dziwiły go aż tak bardzo. Nie zmieniało to jednak, że ta dziewczynka, o ile można ją w ogóle w ten sposób określić, była strasznie dziwna. Jak wyszła z meteorytu to może była jakimś dziwnym ufo? Boże chryste, nigdy nie lubił scifi tylko fantastykę. Czy może chce przeprowadzić na nich jakieś testy? Ale czekaj statku nie ma, jedynie trochę kamienia spoza planety. Przejąć ich ciała i rozmnożyć jej gatunek? Fuj. Zdziwił się także, że wrócił mu zmysł słuchu.
Gdy Kanna walnęła go swoją laską skrzywił się lekko klnąc pod nosem. I tak byli poturbowani, a ona jeszcze odwalała maniane. - Uważaj, bo zostawię Cię kiedyś gdzieś w lesie. - Gdy Shi przeteleportowała się za nich poczuł jeszcze większy niepokój. Tak naprawdę nic nie wiedzą o tym świecie, nie znają też intencji dziwnego stworzenia. Popatrzył niezadowolony na Kanne. Nigdy nie pisał się na niańkę dla dzieci. Już pomijając to on się na to nie nadawał, średnio mu szło byciem głosem rozsądku, aż głowa bolała. Tylko co by się stało gdyby mógł zachowywać się jakby chciał? Prawdopodobnie pewnie już byłoby po nich. I wtedy cały plan posiadania haremu wpizdu. Będzie musiał znaleźć kogoś innego do opieki Kanna, bo przecież która go zechce jak będzie z dzieckiem chodzić? - Co masz na myśli towarzyszami? Nie jesteś żadnym ufo, który będzie chciał przejąć nasze ciała? - Powiedział do dziwnej ducho astralnej dziewczynki, by za chwilę zwrócić swoją uwagę na małą demonice i bonknąć ją po głowie. Nie zdziwiłby się gdyby rozległ się wtedy pusty dźwięk. Panie bożu demonów czy czegokolwiek, Nemyu nigdy nie chciał być przedszkolanką i broń go od tego.
Powrót do góry Go down
Dao Paorang


Dao Paorang


Liczba postów : 30
Join date : 03/05/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyWto Gru 21, 2021 8:50 am

Dziewczynka przekrzywiła lekko głowę, widząc interakcję między Kanną a Nemyu. Na dodatek oboje nieco inaczej podeszli do całej tej sytuacji, sprawiając że Shi tym bardziej nie rozumiała(Let's assume the gender) jak odnaleźć się w tej sytuacji. Pod tym względem była dość podobna do Nemyu i Kanny, a jednak ich sytuacje były od siebie bardzo odmienne. Można by rzec, że mogli się od siebie sporo nauczyć.-Towarzyszami. Mam wrażenie że to normalne słowo w waszym języku? Dwie lub więcej osób podróżujących razem i spędzających razem czas?-Dalej przyłożyła palec do ust, myśląc nad kolejnymi słowami Nemyu-Niestety, nie wiem czy jest ufo o którym mówisz, z całą pewnością jednak nie jesteśmy zainteresowani waszymi ciałami. Chociaż również pragniemy takie posiąść, osiągniemy to swoimi metodami.-Opowiedziała enigmatycznie Shi, tym samym odpowiadając na pytania Nemyu. Jej sytuacja dalej pozostawała niejasna, jako że Kanna raczej chciała pomóc, a Nemyu miał opory. Tak więc musieli to sobie jeszcze pewnie przedyskutować, nie wyglądało jednak na to że Shi się jakoś szczególnie śpieszy.

Nemyu: Liczne drobne rany na ciele, obolaly, lekko poparzony.
Kanna: Liczne drobne rany na ciele, obolała, lekko poparzona.
Powrót do góry Go down
Leizie


Leizie


Liczba postów : 12
Join date : 13/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyPon Sty 03, 2022 12:25 am

Niebieskowłosy wypuścił głośno powietrze, które mimowolnie wstrzymywał od czasu zadania pytania Shi. W końcu jak już walnął koło nich meteoryt wiele innych rzeczy może pójść tak samo tragicznie. Całe szczęście dziwny twór nie był aktualnie zainteresowany robieniem im krzywdy. Wspomnienie o zdobywaniu ciał ich metodami nadal było bardzo przerażające ale ewidentnie nie problemem Kanny i chłopaka. Szczerze powiedziawszy był ciekawy ich ufokoleżanki i tego czym jest, jaką ma historię, a by się tego dowiedzieć najwygodniej będzie zgodzić się na jej propozycję. - Chciałem mieć harem, a nie przedszkole ale niech będzie. - Westchnął głośno narzekając na je obie. Gdzie jego wymarzone życie poreinkarnacyjne? Może jakąś laskę poderwie na samotnego tatusia ale to marne szanse. Zawsze będzie mogła zostawić je gdzieś to Shi je teleportuje w razie problemu albo zajmą się same sobą. Miał ochotę na jakąś podniosłą mowę o sprawianiu problemów ale nie był w tym w ogóle dobry. - Chcesz gdzieś konkretnie podróżować Shi? My nie mamy konkretnego celu ale fajnie byłoby odwiedzić jakieś miasto. - rzucił - Chociaż teraz przydałoby nam się odpocząć, wszystko nie boli po tej fali uderzeniowej. - jęknął patrząc czy może sobie klapnąć na ziemi bez ryzyka uszkodzenia bądź poparzenia.
Powrót do góry Go down
Kirra


Kirra


Liczba postów : 11
Join date : 26/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptySob Sty 08, 2022 2:49 pm

Sprawa wyglądała na poważną. Zwłaszcza, gdy Nemyu ogłosił, że zostawi Kanne samą w lesie. Jak on tak w ogóle mógł tak powiedzieć! No ale nie można było do tego dopuścić. Dlatego dziewczyna wzięła sobie te słowa do siebie i postanowiła bardziej uważać gdzie macha swoim kosturem zniszczenia. Gdy Shi zaczęła mówić o towarzyszach, demonica jedynie kiwnęła energicznie głową na potwierdzenie jej słów.
- Dokładnie! Tym są właśnie towarzysze! - oczywistość została oficjalnie potwierdzona więc nie było co dalej ciągnąć tego tematu. Dodatkowo dziewczynka z meteoru potwierdziła, że nie jest żadnym ufo. Chociaż z drugiej strony była. Pochodziła z kosmosu tak jak kosmici. Może jednak jej braciszek nie mówił takich głupot?

Tak czy inaczej, trzeba było zaczekać na werdykt tego starszego. W końcu to on tu rządził i podejmował decyzje. Kim by była Kanna gdyby sprzeciwiła się woli jedynej bliskiej jej osoby? W końcu nastąpiło westchnięcie z jego strony i słowa, o których dziewczyna wcześniej nie słyszała. Ale harem? Że taki harem z dziewczyn? 1 facet, dużo dziewczyn? Tu wiedza dziewczyny się kończyła lecz uznała iż jest w zupełności wystarczająca!
- Było tak od razu Nii-chan! - wzięła zamach i klepnęła go lekko w plecy. - Pomogę ci!
Nemyu po chwili zaczął mówić do Shi a z jego słów wychodziło, że biorą ją ze sobą a to czyniło ją ich towarzyszką podróży. Cóż za szczęśliwa chwila! Skoro Kanna miała mu pomóc we wszystkim czego jej braciszek chciał, to zaczęła dodawać kilka słów od siebie by go poprzeć.
- Dokładnie! Miasto i odpoczynek! Marzy mi się ciepła kąpiel w gorących źródłach! Tobie też by się przydała Nii-chan. Jak dziewczyny mają cię lubić to musisz być czysty!
I wtedy nagle ją olśniło. W mieście jest dużo dziewczyn, kobiet i staruszek. To był plan jej braciszka! Do tej pory szła za nim bez większego celu lecz teraz, widziała ten cel dokładnie. Czy to był jego plan od samego początku? Cóż za wspaniały były człowiek czynu! Wszystko miał zaplanowane. Kanna spojrzała na niego wielkimi ślepiami w których można było zobaczyć aż gwiazdki zachwytu. Trzeba było działać i przydać się na coś by nie zostać porzuconą!
- Możemy się udać o tam. - wskazała kosturem kierunek oddalony od epicentrum uderzenia.
- Trochę nadłożymy drogi lecz tam powinno być chłodniej i będziemy mogli usiąść i odpocząć.
Powrót do góry Go down
Ringo Hayairushi


Ringo Hayairushi


Liczba postów : 277
Join date : 30/03/2015

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyPon Sty 10, 2022 1:09 pm

Widząc że chyba udało jej się ich przekonać, Shi uśmiechnęła się ciepło. Widziała jednak jeszcze niezadowolenie promieniujące z Nemyu i zamyśliła się na chwilę, po czym zamigotała jak miraż na pustyni i po chwili jej wygląd całkowicie się zmienił. Nie była już dziewczynką a kobietą.
-Czy to bardziej odpowiada twoim gustom?-Zapytała Nemyu patrząc na swoją dłoń i zaciskając ją w pięść. Wciąż niestety bardziej przypominała ducha niż faktycznego człowieka.-Nie posiadamy konkretnych życzeń. Po prostu zabierzcie nas ze sobą, a jeśli coś po drodze sprawi że będziemy mieć życzenie, nie zawahamy się go wypowiedzieć.-Podeszła do Nemyu i Kanny i dotknęła oboje. Chociaż dotknęła to dużo powiedziane, przypominało to muśnięcie powietrza, dzięki niemu jednak zniknęło z obojga całe zmęczenie a i rany zostały zaleczone.-Musimy cię prosić byś odłupał kawałek tego kamienia-Wskazała na meteoryt-Wykracza to poza nasze możliwości.-Stwierdziła Shi, zlecając to zadanie Nemyu. Ale kto wie, może to Kanna będzie w tym lepsza.
Powrót do góry Go down
Leizie


Leizie


Liczba postów : 12
Join date : 13/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyPią Sty 14, 2022 8:14 pm

Gdy tylko Kanna powiedziała, że pomoże to wjechały wspomnienia z wietnamu. No, może jeszcze nie miał takich wspomnień, ale wiedział jak to się skończy. Prawdopodobnie problematycznie. Raczej tak na 90% problematycznie. Jednak to zmartwienie, którym będzie przejmował się później. Rzucił jej piorunujące spojrzenie, gdy zasugerowała mu, że nie jest czysty! Znaczy teraz rzeczywiście najczystszy nie był, ale praktycznie jebnął w nich meteoryt. Na co dzień przecież dba o higienę! Raczej się stara, bo niby są w podróży już trochę ale to przecież obrzydliwe tak nie dbać!
Kolejne rzeczy co się podziały należały raczej do tych niespodziewanych. W momencie jak już poddał wszystkie nadzieje, Shi zmieniła formę. Gdyby to było anime pewnie poszłaby mu krew z nosa. Niby w tyle głowy pozostawał widok małej półprzezroczystej dziewczynki i nielegalności, ale żyje się tylko raz nie? Przez to zajście jej byt był jeszcze bardziej pod znakiem zapytania i podejrzaności, ale kto by się przejmował mając taką ślicznotkę na pokładzie? Na pewno nie ten simp.
- Wyglądasz świetnie! Mam nadzieje, że jesteś jeszcze przy okazji legalna, ale kto by się tym przejmował! - Miał szczerą nadzieję, że obie do końca nie zrozumieją o co mu chodzi, gdyż żartował sam dla siebie. - At your service princess! - Ukłonił się lekko krzywo ze względu na ranki. Nawet jakby nie zrozumiała po angielsku, to jednak po samych działaniach jasne było, że ruszył wykonać zadanie. Zamaszystym ruchem wykonał cięcie swoją włócznią skrawka/końcówki meteoryta, by jak najłatwiej odeszło.
Powrót do góry Go down
Kirra


Kirra


Liczba postów : 11
Join date : 26/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptySob Sty 15, 2022 10:00 pm

Kanna chciała dla swojego braciszka jak najlepiej dlatego zaoferowała swoją pomoc oraz poradę. W zamian otrzymała piorunujące spojrzenie po którym skuliła się lekko w sobie. Absolutnie nie chciała by ten był na nią zły. Co to to nie! Musiała wybadać sytuację by móc mu jak najlepiej pomóc w zdobyciu jego własnego haremu! Cóż to była za wspaniała myśl i chęć niesienia pomocy. Po chwili rozmowy Shi zamigotała kilka razy i nagle wyglądała zupełnie inaczej. Nie była już dziewczynką w jej wieku lecz raczej jak kobieta starsza nawet od Nemyu. A może w takim samym wieku? Z tymi kobietami to nigdy nie wiadomo. Tak czy inaczej Kanna otworzyła szeroko usta z podziwu.
- Wooooo... Ale fajna sztuczka!
Wcześniej widziała coś takiego tylko w telewizji lecz to było życie temu. Ujrzenie tego na własne oczy było czymś zupełnie innym.

Nemyu gdy tylko ją zobaczył nagle zmienił swoje podejście do niej. Nie był już podejrzliwy, był miły oraz powiedział jej komplement. Zupełnie inny człowiek! Czy to właśnie takie dziewczyny lubił jej braciszek? Starsze? Czy może tu chodziło o tą całą legalność? Nie można w końcu zabrać takiej dziewczyny na piwo do baru skoro by była zbyt młoda.
- No tak... - szepnęła sobie pod nosem i uderzyła piąstką w drugą otwartą dłoń. To było to! Rozgryzła go! Szybko wykreśliła dziewczynki z listy haremowej i zostawiła na niej tylko kobiety i staruszki.

Gdy wróciła myślami do spraw bardziej obecnych, zdała sobie sprawę, że jej brat poszedł w stronę meteoru. No tak. Trzeba było go kawałek odrąbać by Shi mogła pójść z nimi. Skoro i tak zostali na chwilę sami, to Kanna postanowiła zagadać do niej i czegoś się dowiedzieć o ich nowej towarzyszce.
- Shi-chan. Albo san. Trochę urosłaś i nie wiem jak się do ciebie zwracać... - podrapała się z tyłu głowy trochę zakłopotana.
- Tak czy inaczej! Jak to zrobiłaś? No wiesz, że tak inaczej teraz wyglądasz. I do czego ci ten meteor? I tak w zasadzie to czemu mówisz ciągle w liczbie mnogiej?
Powrót do góry Go down
Ringo Hayairushi


Ringo Hayairushi


Liczba postów : 277
Join date : 30/03/2015

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyNie Sty 23, 2022 4:59 pm

Widząc nagłą zmianę w zachowaniu Nemyu, Shi lekko zmarszczyła brwi a po chwili kiwnęła głową-Rozumiemy...-Stwierdziła cicho i pozwoliła Nemyu udać się w kierunku meteoru, swoją uwagę przerzucając na Kannę. Słysząc co ta ma jej do powiedzenia, również w ciszy zaczęła jej się przyglądać. Tylko dłuższą chwilę-Rozumiem-Odpowiedziała Kannie i zaczęła kierować się do Nemyu który do po odrąbaniu meteoru mógł mieć drobny problem bo ten był kurewsko gorący.-Możesz się do mnie zwracać jak ci wygodnie... Kanna-chan. Jeśli chcesz również cię tego nauczę. W przyszłości.-Spojrzała uważnie na Kannę, by po chwili przyklęknąć przy meteorycie i stuknąć w niego palcem. Ten, pod wpływem "Dotyku" Shi, zmienił swój wygląd, zmieniając się w złoty amulet o srebrnym łańcuszku. W centrum amuletu osadzony był raczej dość brzydki szmaragd, nie oszlifowany. Generalnie amulet był raczej "Brzydki" niż "Ładny". -Będę wdzięczna, jeśli któreś z was poniesie źródło mej woli-Powiedziała do obojga, bo któż założy lub poniesie amulet, było Shi obojętne.
Powrót do góry Go down
Kirra


Kirra


Liczba postów : 11
Join date : 26/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyWto Lut 01, 2022 10:55 pm

To co się tu działo trochę wychodziło poza rozumowanie Kanny. Nie przejmowała się tym jednak zbytnio. Do ich drużyny właśnie dołączała nowa osoba, która z każdą chwilą stawała się coraz to ciekawsza. No bo pochodziła z meteorytu, umiała zmieniać swój wygląd, za pomocą dotknięcia dłoni była w stanie odgonić zmęczenie i wyleczyć zadrapania jakich się nabawili ostatnio. No i jeszcze było to zagadkowe mówienie o sobie w trzeciej osobie. Prawdziwa zagadka do rozwiązania!
- W takim razie będziesz Shi-chan! - postanowiła uśmiechając się promieniście do niej. Gdy podchodziły do Nemyu zastanowiła się nad jej kolejnymi słowami. Niby możliwość zmiany wyglądu była interesująca i czaderska... ale nie tak czaderska jak eksplozje i wybuchy!
- Dziękuję Shi-chan ale lubię mój wygląd. Wiem, że kiedyś będę piękną kobietą bo już jestem piękna ha ha ha! Prawda Nemyu?! - niemal wykrzyczała do swojego brata stając koło niego uśmiechając się złowieszczo.

Gdy już tak stali przy wielkim głazie jaki to spadł z nieba i chyba więził, albo zawierał w sobie Shi, Kanna przyglądała się temu co się tak naprawdę działo. Ponownie dziewczyna pokazała popis magicznych umiejętności zamieniając kawałek skały w medalion.
- Woooo... - szepnęła dziewczyna pod nosem kucając i przyglądając się z bliska naszyjnikowi. Na słowa ich nowej towarzyszki przeniosła na nią wzrok a następnie spojrzała spod kapelusza na swojego braciszka maślanymi oczkami.
- Nii-chan... mogę ja go wziąć? Proooooszeeeee...
Kanna zamierzała patrzeć się na niego tak długo aż by jej pozwolił. Gdyby to zrobił to z uśmiechem na twarzy zdjęła by kapelusz na chwilę by założyć nową biżuterie i schować kamień pod jej sukienkę. Gdyby jednak Nemyu jej nie pozwolił, albo co gorsza sam chciał go założyć... wtedy musiała być szybsza!
Powrót do góry Go down
Leizie


Leizie


Liczba postów : 12
Join date : 13/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptySob Lut 12, 2022 5:19 pm

Tak oto rozpoczęły się przygody wielkiej trójcy. Nemyu, władcy simpów, problematycznej małej Kanny i Shi z meteoru.
Dotykanie odłupanego kamienia co dopiero to przekroczył atmosferę nie był najlepszym pomysłem. - Zadajesz bardzo niebezpieczne pytania Kanna. Tak, tak. - Powiedział tak, by zlać ją trochę patrząc na to jak głośno wykrzyknęła pytanie. Obie odpowiedzi tu były niewskazane. Nie powinno się go stawiać w takiej sytuacji. Jeszcze jej uśmiech był przerażający. Same z nią kłopotki.
Z fascynacją jednak później patrzył jak meteor przemienia się w biżuterię. Niby to nie było nic takiego wow w tym świecie, jednak nadal w porównaniu do poprzedniego świata - to było coś. Osobiście nie był fanem naszyjników, a sam szmaragd nie wyglądał najciekawiej. Dla Shi miał się zgłosić na ochotnika, ale Kanna zrobiła to pierwsza. - Jasne, tylko pamiętaj tego nie zgubić. - Poczekał aż ciemnowłosa założy naszyjnik.
- No to moje panie, czas w drogę! Może opowiesz nam podczas podróży coś o sobie Shi? Później i my pewnie się chętnie podzielimy naszymi historiami. - Gotowi do drogi już czas! Nawet ranki chyba już tak nie doskwierały.
Powrót do góry Go down
Ringo Hayairushi


Ringo Hayairushi


Liczba postów : 277
Join date : 30/03/2015

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyPon Lut 14, 2022 6:15 pm

Kanna nie chciała skorzystać z nauki mocy którą jej zaoferowała Shi, ale ta nie planowała naciskać. Zamiast tego obie podeszły do Nemyu a Shi jedynie przez moment niepewnie spojrzała na oboje, próbując zrozumieć znaczenie słów Nemyu o niebezpiecznym pytaniu. W każdym razie decyzja podjęta została dość szybko i naszyjnik założyła Kanna. Poczuła jak pod dotykiem metalu zamrowiła ją skóra ale dziwne/nieprzyjemne uczucie dość szybko minęło. Pozostawało więc ruszyć w drogę, tylko no właśnie, dokąd?-W najbliższej okolicy nie wyczuwam nikogo... podobnego do was. Dużej okolicy.-Spojrzała na Nemyu bo chociaż to Kanna nosiła naszyjnik, to jednak chłopak zdawał się tutaj szefem.-Jeśli chcemy iść w którąkolwiek stronę, czekają nas długie godziny marszu nim znajdziemy cokolwiek godnego uwagi. Może jest coś konkretnego czego powinnam poszukać lub powinniśmy spróbować szybszej metody podróży niż ta, którą preferuje twój gatunek?-Zapytała przekrzywiając lekko głowę-Nie wiem, co mogłabym wam odpowiedzieć. Moje wspomnienia przed spotkaniem was są bardzo... rozmyte-Na razie tak sobie trochę szli, w stronę w którą szli zanim natknęli się na mateor, ale jeśli wierzyć Shi to w okolicy nie było... nikogo takiego jak oni? W zasadzie byli z różnych gatunków, więc cholera wie co miała na myśli.

Kanna: Zdobywasz Naszyjnik ??? - ???
Powrót do góry Go down
Kirra


Kirra


Liczba postów : 11
Join date : 26/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyNie Lut 27, 2022 7:00 pm

Jak to Kanna zadawała trudne pytania. To było niedorzeczne. Pytanie było wręcz banalnie proste. Takie z gatunku tak lub oczywiście, że tak. Gdzie tu było niebezpieczeństwo. Niebezpiecznie robiło się w momencie, w którym Nemyu by odpowiedział, że taka nie jest. A była. I to wiedziała doskonale. Na szczęście odpowiedział poprawnie. Obędzie się więc bez kolejnej eksplozji wielkości meteorytu, lecz tym razem z jej udziałem. Zamiast tego uśmiechnęła się radośnie do niego i mogli przejść dalej.

Naszyjnik jaki powstał z odłamka meteorytu był w oczach dziewczyny całkiem ładny. Mimo iż tak planowała go wziąć dla siebie to cieszyła się, że jej braciszek pozwolił go jej zabrać.
- Tak, tak. Nie zgubię. - rzuciła jedynie uśmiechając się do niego szeroko. Nie była przecież jakaś głupia. Wiedziała, że należy o niego dbać. Dlatego schowała go pod koszulkę. Proste czyż nie? Gdzie niby będzie bezpieczniejszy?

Po chwili Nemyu zarządził wymarsz więc nastolatka dźwignęła się na równe nogi i zaczęła dzielnie człapać koło niego trzymając kostur poziomo za plecami. Chłopak wspomniał o opowiadaniu historii ze swojego życia. Był to całkiem niezły pomysł. Zaczęła więc słuchać tego co Shi-chan ma do powiedzenia.
- Przykro mi Shi-chan. To trochę kiepsko, że nic nie pamiętasz. Może kiedyś sobie przypomnisz, wtedy chętnie wysłuchamy. - zakończyła uśmiechem w jej stronę. Trzeba jej było dodać trochę pewności siebie i zaufania do ich osoby. W końcu może tak naprawdę wszystko pamiętała ale jeszcze nie lubiła ich na tyle, by się przed nimi otworzyć? W takim razie to może oni powinni zacząć.
- To może ja zacznę pewną opowieść. O mnie i o Nii-chan. - spojrzała na braciszka z szerokim uśmiechem. Bardzo szerokim uśmiechem.
- Nim tu przybyliśmy mieszkaliśmy razem w takim wielkim domu. Chciałam pograć z Nemyu w grę planszową więc poszłam do niego do pokoju. Nie mamy przed sobą żadnych tajemnic więc nie widziałam sensu pukać. Gdy weszłam ten podskoczył jak oparzony i zaczął na mnie krzyczeć! Wyobrażasz to sobie! Krzyczeć na mnie! Że jestem głupia, że powinnam zapukać, że nie wchodzi się do pokoju chłopaka gdy ten siedzi tam sam i takie inne. Nim mnie wykopał za drzwi widziałam, że przeglądał jakieś strony z ładnymi paniami. Pewnie kandydatki do haremu... - dodała na końcu szeptem lecz takim by każdy usłyszał. Wiedziała, że to jedna z wielu małych tajemnic jakie mieli lecz coś trzeba było powiedzieć by dziewczyna im zaufała.
- Poza tym to co to za super-szybka metoda podróży o jakiej mówiłaś Shi-chan? - szybko zmieniła temat zainteresowana jej poprzednimi słowami.
Powrót do góry Go down
Leizie


Leizie


Liczba postów : 12
Join date : 13/09/2021

Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan EmptyNie Lut 27, 2022 11:40 pm

Odpowiedź Shi była zagadkowa, tak samo jak jej moc do wyczuwania istot wokoło. Chyba istot, bo skąd miałby wiedzieć dokładnie poza strzelaniem. Ogólnie ich nowa towarzyszka była bardzo tajemnicza, ale nie sądził by się cokolwiek z tym zmieniło. Bynajmniej nie prędko. - Co masz na myśli mówiąc nam podobnych? Czyżby ktoś był ale, inny? - Zdecydowanie powinna próbować im wytłumaczyć więcej rzeczy, nawet jeżeli to nie leżało w jej naturze. Później zdał sobie sprawę, że ej, to mogło być niemiłe! - Wybacz jeżeli czasem rzucę coś z nietaktem, Shi-chan. - Niby miał trochę obycia z ludźmi jeszcze z jego poprzedniego życia, ale tylko trochę, szczególnie z płcią przeciwną. Oczywiście Kanny nie liczył, bo ta była dla niego bardziej jak taka dzieckożepa. No, członek rodziny, no. Ale nie przyznałby tego jej na głos, zaczęłaby jeszcze bardziej odpierdalać. - Miasto, może jakaś wioska. Albo kobie... znaczy ludzi? Co masz na myśli szybsze metody? Potrafisz latać bądź teleportować się z nami? Bo my niestety nie umiemy takich sztuczek. - Naprawdę już pomijając jej wygląd, coraz bardziej go ciekawiła. - Nie śpiesz się, poczekamy. - uśmiechnął się delikatnie, by podnieść ją na duchu jeżeli tego potrzebowała.

Jego uwaga była bardzo skupiona Shi, więc Kanna korzystając z okazji znowu zdecydowała się trochę nadwyrężyć anielską cierpliwość włócznika. Złapał ciemnowłosą za najbliższe ramie ściskając je, nie tak mocno, by ją bolało, ale wystarczająco by nawet ona zrozumiała przekaz.- Słuchaj po pierwsze nie waż się mówić o tym nikomu innemu. Po drugie kultura nakazuje pukać jak się wchodzi do kogoś. Po trzecie możemy być "rodzeństwem" ale zawsze będą rzeczy o których nie będziemy sobie mówić. - poważny ton wskazywał, że był na swojej granicy cierpliwości. Nie chciał się tłumaczyć przed nimi.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Arc Ic - On the frying pan Empty
PisanieTemat: Re: Arc Ic - On the frying pan   Arc Ic - On the frying pan Empty

Powrót do góry Go down
 
Arc Ic - On the frying pan
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Kot Terrorysta :: Archiwum :: TenShura-