Liczba postów : 30
Join date : 23/03/2021
| Temat: Lista NPC Sro Cze 23, 2021 10:02 pm | |
| Lista będzie rozbudowywana.
- Personel Hogwartu:
- Henry Williams - Dyrektor Hogwartu, młody, uzdolniony, a także na ogół poważny. Wielu uważa, że może jest zbyt młody na to stanowisko, inni uważają zaś, że może tego właśnie ta wiekowa szkoła potrzebuje. Jest to mężczyzna przed trzydziestką.
- John Smith - Nauczyciel Zaklęć, a także szkolny kolega profesora Williamsa. Jest osobą rzetelną, wymagającą i sprawiedliwą, która wymaga po prostu nauczenia się na jego przedmiot. Jest opiekunem Gryffindoru.
- Camille McFlour - Nauczycielka Transmutacji, a także opiekunka Ravenclawu. Widać po niej, że jest osobą z wyższych sfer, zawsze głowa wysoko uniesiona, eleganckie odzienie i sygnet rodowy przedstawiający herb z jakimś morskim stworzeniem. Ogólnie nielubiana osoba, gdyż zdaje się traktować uczniów z pogardą, nawet z domu, którym się opiekuje. Nie ma też żadnych swoich "pupilków" czy "ulubieńców". Jeśli jednak jest ktoś zainteresowany transmutacją to pomoże, jeśli ma na to akurat czas. Niezbyt chętnie i przy tym narzekając, ale pomoże. Na oko ma około 40 lat.
- Adam Carter - Nauczyciel Opieki nad Magicznymi Stworzeniami, a także opiekun Hufflepuff. Jest pociesznym "grubaskiem", który jest osobą sympatyczną i wydaje się być godnym zaufania. Jednocześnie sprawia wrażenie dużego lekkoducha, któremu wiekowo bliżej do 50 lat.
- Elisabeth Curry - Nauczycielka Zielarstwa, emanująca po prostu aurą dobrej, gościnnej babci, która zawsze poczęstuje ciasteczkiem, dobrą radą oraz uśmiechem. Mimo to, jest opiekunką Slytherinu i nie wydaje się, jakoby Ślizgoni szaleli po Hogwarcie bez jakiejkolwiek jurysdykcji. Jak tego dokonała? Pozostaje to tajemnicą. Na oko 8 dych ma już na karku.
- Madelaine de la Muerte - Nauczycielka OPCM, piękna kobieta o hiszpańskich korzeniach. Jest osobą sympatyczną, ale jednocześnie wymagającą. Mimo ładnego wyglądu, nikt nie chce nadepnąć jej na odcisk, gdyż ma w sobie to coś, co budzi w uczniach instynkt przetrwania. Ma około 40 lat.
- Cuthbert Binns - Nauczyciel Historii Magii. Jeszcze żywy, acz mówi jak martwy. Młodsi uczniowie zastanawiają się kto jest starszy. On czy profesor Curry. Jednak w przeciwieństwie do opiekunki Ślizgonów, ten zdaje się być kompletnie niezainteresowany niczym. Jego przedmiot to dla wielu dobra okazja by odespać.
- Beniamin Lightshot - Nauczyciel Latania. Podobno w przeszłości miał być gwiazdą quidditcha, ale kontuzja przerwała jego karierę zanim się zaczęła. Z tego powodu często się denerwuje, zwłaszcza widząc niepowodzenia akcji w rozgrywkach szkolnych. Dodatkowo jest też szkolnym Sędzią Quidditcha.
- Christopher Wildhawk - Nauczyciel Wróżbiarstwa. Horrendalnie przystojny, mówi się, że jego zajęcia cieszą się taką popularnością nie ze względu na akurat konkretne zainteresowanie sztuką jasnowidzenia, ale właśnie ze względu na wygląd i charakter tego trzydziestoletniego mężczyzny. Jego sale zawsze są pełne, a wielu chłopaków ze szkoły nawet nie chce przyznać, że lubi przebywać w jego otoczeniu. Jeśli wierzyć plotkom, jest to spowodowane tym, że jego mama była Wiłą, po której odziedziczył swój urok, który to tak przyśpiesza tętno nastolatkom każdej płci. Bardzo rozgadany i skory do pomocy.
- Alexander Longbottom - Nauczyciel Eliksirów. Osoba wielce zafascynowana własnym przedmiotem, przez co ciężko go znaleźć praktykującego inne sztuki magiczne. Bardzo zafascynowany i wyedukowany w swojej dziedzinie ekspertyzy, co posiada swoje plusy i minusy. Potrafi prowadzić kilkugodzinny wywód związany z wykorzystaniem różnego rodzaju szklanych pojemników do przechowywania eliksirów, ich plusów, minusów, materiałów, z jakich są budowane, czym zanudza większość uczniów, zaś przy zajęciach praktycznych jest tak oddany, że stara się każdemu dopomóc najlepiej jak tylko może, przez co naprawdę ciężko tego typu zajęć u niego oblać.
- Rebecca Wilson - Nauczycielka Astronomii. Najniższa z grona nauczycielskiej, jest w 1⁄16 goblinem. Jak można się spodziewać, często chodzi z głową w chmurach, a podczas własnym zajęć często odpływa. Lubi wpatrywać się w gwiazdy, jednak ma niewygodny nawyk popadania we własne rozmyślenia, nierzadko zapominając, że ma w końcu uczniów, którym powinna prowadzić lekcje. Czarownica posiada też spory talent rzemieślniczy. To właśnie do niej z prośbą o pomoc co roku zwraca się Gajowy, by pomogła w przygotowaniu ozdób na jakiekolwiek święta. Czy to Halloween, Boże Narodzenie, Wielkanoc czy jakakolwiek inna akcja. Posiada też sporą wiedzę prawną. Niestety, często by z nią porozmawiać trzeba być w zamkniętym pomieszczeniu, by nie zaczęła znowu wpatrywać się w niebo.
- Matthew Adamson - Nauczyciel Numerologii oraz Mugoloznawstwa. Niezbyt lubiany przez uczniów, ze względu na jego status krwi - urodził się w rodzinie mugoli. Mimo to, bardzo zależy mu na jego uczniach, a nawet jest skłonny zawalić się dodatkowymi korepetycjami, byle tylko bardziej personalnie podejść do każdego z nich. Nie posiada zbyt asertywnego charakteru, gdyż jego największym wyrazem gniewu jest wystawienie gorszej oceny. Naprawdę ciężko u niego nie zdać, z drugiej zaś strony na te przedmioty zapisują się Ci, co chcą je poznać.
- Antonina Fedorov - Nauczycielka Starożytnych Run, pochodząca z Rosji. Starszej już daty czarownica, która zdaje się być swoistym połączeniem między profesorem Binnsem a profesor McFlour. Jej przedmiot nie budzi zbyt wielkiego zainteresowania, jednak do jego nauki podchodzi bardzo rygorystycznie. Ma to jednak bardzo ciekawy efekt - osoby zainteresowane tym przedmiotem na ogół naprawdę wiele z tego wynoszą i opisują nauczycielkę w większości w superlatywach, mimo niekiedy niezbyt przyjemnych jej cech. Gorzej z uczniami, którzy zdecydowali się omijać jej lekcje szerokim krokiem. Istnieje pogłoska, że była ścigana przez Rosyjskie Ministerstwo Magii, o czym rzekomo ma świadczyć tatuaż na jej prawej ręce. Jednak przez długie rękawy jej szat nikt go faktycznie nie widział.
- Edward Green - woźny w Hogwarcie. Młody mężczyzna uzdolniony w zaklęciach sprzątających i porządkujących. Osoba stosunkowo głośna, gdyż opracował własne zaklęcie, które pozwala mu śledzić i zapobiegać żartom Irytka. Z tego powodu najczęściej uczniowie widzą go w swoistym starciu z Poltergeistem, nierzadko z wykorzystaniem zaklęć czy środków czyszczących (przez woźnego) oraz czerstwego chleba czy sowich odchodów (przez Irytka).
- Antoinette Toussaint - pochodząca z Francji pielęgniarka w Hogwarcie. Sympatyczna, młoda czarownica, która potrafi sprawić, że niejednemu chłopcu szybciej zabije serce. Uwielbia plotki i pogłoski, a także wspominać o Beauxbatons, gdzie otrzymała edukację.
- Robert Evans - Gajowy w Hogwarcie, nierzadko pomagający na zajęciach Zielarstwa czy Opieki nad Magicznymi Stworzeniami. Osoba preferująca raczej samotność i swoją drewnianą fajkę, aniżeli interakcje z uczniami tejże placówki. Z pozoru dość oziębły, jednak jak się uda przebić przez pierwszą niechęć jest jednym z tych członków personelu, na którego można liczyć. Czy to jeśli chodzi o wstawienie się za uczniami w obliczu innych członków personelu magicznej szkoły, czy jeśli chodzi o korepetycje z innych przedmiotów. Zdaje się być wiecznie zapracowany. Plotka głosi, że jest charłakiem. Inna zaś, że nie posiada dość zdolności magicznych lub nie lubi z nich korzystać. Na pewno jednak jest osobą mocno zbudowaną fizycznie, co z pewnością pomaga mu w pracy na zamku i okolicznych terenach.
- George Hill - Strażnik Kluczy i Bibliotekarz w Hogwarcie. Pedant, który nienawidzi gdy cokolwiek leży nie na swoim miejscu. Prowadzi skrupulatną listę kluczy i książek, kto wypożyczył, kiedy, po co itd. a gdy minie termin można spodziewać się Wyjca jak najszybciej. Jednak darzy ogromnym szacunkiem każdego, kto pilnuje terminów, jest punktualny i szanuje wypożyczane rzeczy. Nieważne czy taka osoba ma 11 czy 111 lat. Odpowiada on też za napisanie i wysłanie listy niezbędnych artykułów do Hogwartu dla pierwszoroczniaków.
Prefekci: Thomas Weasley - Chłopak porywczy, trochę wygłupiający się, ale jednak na tyle uczciwy by zostać mianowanym Prefektem Gryffindoru. Jest typem osoby, która najpierw działa, a myśli raczej po fakcie. Wielu Gryfonów uważa go za osobę bardzo godną zaufania i najlepszy przekaźnik na linii uczniowie-nauczyciele. Natalie Petrweil - Prefekt Gryffindoru. Skora do pomocy dziewczyna. Podobno ma w rodzinie kogoś wysoko postawionego w ministerstwie. Nie chwali się tym jednak i nikt nigdy nie widział, by wykorzystywała to do swoich korzyści. Andrew Jones - niezwykle bystry i spostrzegawczy prefekt Ravenclawu z fotograficzną wręcz pamięcią. Czasami jego rówieśnicy pytają go gdzie znajdą o czymś informację, a on jest w stanie podać książkę, stronę i czy nie została ona zabrudzona atramentem. Często jednak chodzi niewyspany, jakby cała ta pamięć zabierała mu energię do życia. Jessica Brown - kobieta-biblioteka i prefekt Ravenclawu. Zawsze ma przy sobie minimum trzy książki. Trzy! Nie jedną, nie dwie. Trzy! Bardzo często czyta, czasami kilka rzeczy na raz. Nosi też na nosie okulary. Jest też bardzo niezdarną osobą, głównie przez siedzenie nosem w książkach. Podobno w drugiej klasie spadła z latających schodów, bo nie zauważyła, że zaczęły się przemieszczać, bo tak ją wciągnęła lektura. Peter Johnson - Specyficzna osoba jak na prefekta Hufflepuff. Dla wielu nauczycieli jest bardzo spokojnym uczniem. Często przesiaduje w bibliotece, notuje, a wśród prefektów jest tym, który odwala najwięcej papierkowej roboty. Jednocześnie jest pierwszym z prefektów, którego zobaczy się na imprezie. Jako współorganizatora. Przyjacielski i skory do pomocy dla każdego. Viola Weasley - Pochodząca z jednego z najdłuższych rodów, które mimo bardzo liberalnych zasad zachowały czystość krwi. Ta rudowłosa prefekt Hufflepuffu jest trochę "sztywna". Bardzo lubi pomagać swoim i wielokrotnie była w stanie przyjmować na siebie odpowiedzialność za wygłupy innych, młodszych kolegów z domu. Jej brat jest Prefektem Gryfonów. Horacy Slughorn - Prefekt Slytherinu. Często wspominający o powiązaniach jego rodziny z ministerstwem, a także utalentowany w warzeniu eliksirów. Mimo jednak tego wszystkiego, ten utalentowany uczeń ma przyjaciół także wśród uczniów mugolskiego pochodzenia. Niektórzy jednak mówią, że posiada kilku młodszych uczniów, których faworyzuje, pozwalając im na więcej niż powinien. Pandora Malfoy - Wiecznie znudzona, acz inteligentna dziewczyna i jednocześnie prefekt Slytherinu. Z chęcią współpracuje ze Ślizgonami, ale jeśli ktoś z innego domu coś przeskrobie, najpewniej skończy na ujemnych punktach i karach dla uczniów innych domów. I pewnie donosie do grona pedagogicznego. Ma swoje grono najlepszych przyjaciółek, z którymi tworzą jedną z lepiej znanych wśród uczniów loży szyderców.
TODO: Gryfoni Samce Puchoni Samce i Samice - Gryffindor:
- Annie - cicha i lakoniczna w słowach dziewczyna. Potrafi jednak planować, co czasami ratowało rówieśniczki z różnych, szkolnych sytuacji. Lubi Magiczne Stworzenia.
- Clara - lubi Opiekę nad Magicznymi Stworzeniami
- Stephanie - utalentowana w lataniu członkini drużyny Quidditcha na stanowisku pałkarza. Dostała się pod koniec czwartej klasy. Niektórzy wredni mówią, że ma większe jaja niż reszta Gryfonów w jej roczniku.
- Diona - nosi okulary. Dużo osób traktuje ją jako swego rodzaju głos rozsądku, a pewnie mugole nazwaliby ją "Przewodniczącą Klasy". Pewnie po części na to znaczenie miał fakt, że jest ona hatstall, podczas Ceremonii Przydziału zablokowała Tiarę Przydziału na całe 7 minut! Z tego co mówiła, Tiara nie mogła zdecydować pomiędzy Gryffindorem, Hufflepuffem, a Ravenclawem. Dobrze się uczy i ciężko pracuje.
- Hufflepuff:
- Peter - blondyn i zarazem jeden z tych bardziej "reprezentatywnych" Puchonów w Waszym roczniku. Zdaje się być odporny na specyficzny "urok" niektórych jego rówieśników jak np. Frank czy Rasalhague.
- TBD
- TBD
- TBD
- TBD
- TBD
- Ravenclaw:
- Marie Hill - jedna z bliźniaczek z Ravenclaw i córka Bibliotekarza i Strażnika Kluczy z Hogwartu. Czasami zdaje się być dość zarozumiała ze względu na posiadanie rodzica w personelu szkoły, jednak nikt nigdy nie widział by się za nią wstawiał. Sama z siebie jest molem książkowym i, podobnie jak ojciec, jest pedantyczna względem zachowania książek, pergaminów czy notesów w stanie wręcz idealnym. Najczęściej jej warkocz opada jej przez prawy bark.
- Elizabeth Hill - druga z bliźniaczek z Ravenclaw, starsza od swojej siostry o 3 minuty. Bardziej spokojna i koleżeńska od swojej siostry, nigdy nie przywoływała imienia swojego ojca czy nie odgrażała, że się do niego naskarży - w przeciwieństwie do młodszej. Podobnie jak reszta rodziny bardzo dba o wszelkie książki, pergaminy czy nawet własne zapiski. Może nawet trochę bardziej od innych, gdyż jak widzi w cudzych książkach jakieś zgniecenia czy rozlany atrament, sama z bólem podchodzi i zdaje się faktycznie cierpieć, gdy ktoś je uszkadza, często sama pytając czy nie pomóc. Ma warkocz, ale opada on jej przez lewy bark.
- Josephine McFarley - chciałoby się powiedzieć, że złote dziecko ze złotymi rączkami. Niektórzy sądzą, że ma pamięć fotograficzną. Dziewczyna pochodzi z mugolskiej rodziny i posiada niezwykle sprawne dłonie jeśli chodzi o wszelakie wyszywanie, dzierganie czy inne prace wymagające dobrej koordynacji ręka-oko. Rzadko kiedy dłonie jej się trzęsą, przez co świetnie sobie radzi w eliksirach. Także z zielarstwa jest bardzo uzdolniona. Jedna z najlepszych uczennic w całej szkole.
- Joanne Carter - blondynka, zdająca się żyć w swoim własnym świecie, często zamyślona, czy wręcz śpiąca. A mimo to - nigdy nie udało jej się przyłapać na nieprzygotowaniu. Nawet gdy ją budzili w trakcie zajęć bez problemu była w stanie odpowiedzieć na pytania czy słowo w słowo powiedzieć, co przed chwilą było mówione. Marzycielka, której często lekcje nie są po drodze, a mimo to wciąż jakoś nadrabia braki.
- Sophie Stone - wycofana dziewczyna, mało mówiąca o sobie czy swojej przeszłości. Na przestrzeni jednak lat edukacji szybko wyszło na jaw, że posiada naturalny talent do leglimencji, a jej mugolskie wychowania sprawiało, że miała wrażenie, że słyszała głosy, gdy w rzeczywistości były to myśli innych. Przez pierwszy rok Hogwartu miała nauczanie indywidualne, przez co jest w stanie częściowo zapanować nad swoim darem, acz zdarza jej się czasami odpowiadać komuś na coś, co pomyśli. Boi się dużych tłumów, ze względu na to, że nie poradzi sobie ze swoimi zdolnościami.
- Abby Zone - chyba jedyna Krukonka, której najbliżej do miana "szalonego naukowca". W ciągu swoich pierwszych lat edukacji w Hogwarcie była odpowiedzialna za największą ilość wybuchów przy eksperymentalnych próbach tworzenia standardowych eliksirów, omdlenia przy zbyt wczesnym wyjęciu mandargory czy przypadkowe rany podczas awangardowych prób nowego rzucania starych zaklęć. Przyjaciółka Zoe.
- Zoe Brown - przyjaciółka Abby, acz ta zdecydowanie bardziej wyważona. I na ogół najczęściej ranna w tychże eksperymentach. Najlepsza definicja ciężko pracującej osoby, która skupia się raczej na badaniach teoretycznych. Razem z Abby tworzą więc znakomity duet, gdzie jedna dostarcza wiedzę teoretyczną, a druga - praktyczną. Ze względu na wypadki przy pracy u Abby, bardzo dobrze opanowała zdolności uzdrowicielskie.
- William - utalentowany Krukon w zakresie Zielarstwa i Opieki nad Magicznymi Stworzeniami. Prawdopodobnie najbardziej utalentowany na roku. Niestety, noga jeśli chodzi o korzystanie z zaklęć. Pierwsza osoba, do nieumiejętnego rzucenia jakiegokolwiek zaklęcia (raz profesor de la Muerte zabrała mu różdżkę, by sobie krzywdy nie zrobił). Osoba idąca z tłumem niż wytyczająca własną ścieżkę.
- Christopher - niezwykle spostrzegawczy krukon, potrafiący czytać nawet najdrobniejsze sygnały wydawane przez drobne gesty innych ludzi. Lubi też "patrzeć jak świat płonie", często wrabiając kolegów w jakieś pozornie proste czynności, które w ostatecznym rozrachunku mają doprowadzić np. do spotkania pary zakochanych. Ale wszystko to robi z dobrem innych na serduszku. Nawet jak inni tego nie chcą.
- Benjamin - niezwykle otwarty Krukon, lubiący obcować z uczniami z innych domów, a także z innymi rocznikami. Pierwszy korepetytor młodszych, niektórzy nawet nieopatrznie nazywają go "prefektem", choć zawsze wyprowadza ich z błędu. Nie zmienia to faktu, że niektórzy rówieśnicy i starsi nazywają go "prefektem-stażystą". Podobno nawet zna hasło do łazienki prefektów i kilku tajemnych przejść w Hogwarcie.
- Noah - bardzo przystojny chłopak, u którego widać włoskie korzenie. Niektórzy obstawiają, że miał w rodzinie Wiłę. Lubi sport, co widać po jego ładnie zarysowanej mięśniami budowie ciała. Nic przesadnego, ale... widocznego. Strach pomyśleć co się stanie, gdy dziewczęta wejdą w okres dojrzewania. Może będzie konkurencją dla profesora Wildhawka? Chłopaki zaś w jego dormitorium wiedzą, że często śpi bez koszulki.
- Anthony - człowiek-magazyn. Zawsze posiada przy sobie zapasową książkę, pióro, pergamin, kałamarz. Pewnie niektórzy by się nie zdziwili, gdyby po wybiciu mu różdżki podczas pojedynku wyjął drugą, zapasową. Z jednej strony zdawać by się mogło, że wszechstronnie uzdolniony, ale z drugiej... "jak coś jest od wszystkiego, to jest do niczego". Wiedzę teoretyczną posiada naprawdę sporą, praktyczną także, jednak czasami myślenie pod presją czy zastosowanie w praktyce jakichś bardziej skomplikowanych rzeczy przychodzi mu trudniej. Jednak zdecydowanie ciężko pracuje. Tego nikt nie może zaprzeczyć.
- Slytherin:
- Susan - poranny ptaszek Ślizgonek. Zawsze wstaje przed wszystkimi. Lubi siedzieć z boku i czytać książkę, starając się wtopić w tło, aniżeli być w środku uwagi. Niezwykle cicha dziewczyna. Najbardziej z własnego domu dogaduje się z Olivią, która często przekazuje reszcie to, co cicho wymówiła Susan.
- Katheryne - najbardziej zaspana uczennica na roku. Dajcie jej 5 minut i wyczaruje wam kocyk, poduszkę i pokaże tajemne zaklęcie transmutacji człowieka w kołderkowe burrito. Czasami niestety także na lekcjach...
- Olivia - przyjaciółka Susan, która z reguły robi za swego rodzaju megafon dla cichej Ślizgonki. Ma donośny głos i jak ktoś w klasie ma huknąć, to na ogół ona. Jest jednak spokojna, jednak nie da się ukryć, że czasami słyszy się ją, jak jest jeszcze zakręt, dwa dalej. Głos się sam niesie. Nawet jak mówi... zwyczajnie.
- Isabella - ślizgonka romantyczka. Najbardziej zafascynowana urokami i eliksirami miłosnymi, a także astronomią, bo w końcu gwiazdy są takie romantyczne.
- Elijah - leniwy, cwaniaczkowaty Ślizgon. Może nawet trochę zapominalski. Woli się przykolegować do osób, które za niego wykonają zadania domowe, aniżeli samemu poćwiczyć. Nie pamięta też imion większości swoich kolegów i koleżanek z roku, na większość wołając po prostu "ej ty".
- John - najwyższy w całym roczniku chłopak, mający spokojnie ponad metr osiemdziesiąt. Jednocześnie niezwykle chudy, sprawiający wrażenie trochę przez to rozciągniętego (jak masło na zbyt wielu kromkach). Z powodu, że gwałtownie wyrósł w czwartej klasie, jego organizm jeszcze dostosowuje się do jego możliwości, przez co bywa czasami niezdarny i miewa problemy równowagą z tego powodu.
- Thomas - niezwykle utalentowany czarodziej w zakresie zaklęć wszelkiego typu, choć specjalizuje się głównie w transmutacji. Najgorzej radzi sobie z wykorzystaniem zaklęć pojedynkowych, choć jego spryt robi z niego wrednego użytkownika, który potrafi wykorzystać zaklęcia zwykle nie wykorzystywane w pojedynkach do zyskania niezbędnej przewagi.
- Adam - wredny typ, lubiący wymuszać na innych swoje zdanie. Do tego pochodzi z bardzo zamożnej rodziny, więc był w stanie sobie kupić lojalność, acz na ogół młodszych uczniów. Kilku starszych, których rodzina pracuje dla jego ojca także mu pomagała w szkole. Czy to dając notatki czy odrabiając za niego zadania domowe. Strasznie rozpieszczony chłopak.
- Zachary - niezwykle wścibski chłopak, choć raczej zdobywający informacje w sposób dość cichy. Nigdy jednak nie wiadomo na kogo ma przygotowanego haka, który przekona kogoś do udzielenia mu pomocy. Prawie zawsze wie co w trawie piszczy wśród grona uczniowskiego, a pogłoski głoszą, że posiada także kilka haków na co poniektórych nauczycieli.
|
|