Liczba postów : 30
Join date : 23/03/2021
 |  Temat: Zarys fabularny Pią Maj 20, 2022 6:23 pm | |
| Celestia, siedziba bogów. Mityczne miejsce górujące nad Teyvatem. Szansa dostania się tam, jest równoznaczna z przyjęciem boskości, a więc i odpowiedzialności za świat i żyjące na nim istoty...
Jest to przynajmniej wiara, jaką podzielają ludzie. Jednak nie wy. Coś się w was zmieniło, jednak sami nie wiecie co dokładnie. Gdy ludzie zaczęli was wyznawać, wasza uczucia do Celestii się zmieniły. Niezależnie czy patrzyliście na nią tęsknię, z pożądaniem potęgi czy może chęci pomocy światu jako bóstwo, teraz czuliście... nostalgię. Jakbyście chcieli tam trafić. I podświadomie wiedzieliście jedną rzecz. Dla Teyvatu byliście bogami. Z własnymi wiernymi. I swoimi ideałami do przekazania światu. Akcja fabularna rozgrywać się będzie ponad 5000 lat przed rozpoczęciem akcji gry. Archon War jeszcze nie wybuchł lub pojedyncze starcia pomiędzy bóstwami nie rozrosły się do takiej skali konfliktu. W tym wszystkim... jesteście Wy. Bóstwa wyznawane przez ludzi w Teyvat. I waszym celem jest poprowadzić swój naród do wielkości. Czy będziecie miłosiernym bogiem, otaczającym opoką swoich podopiecznych, czy może bogiem zniszczenia, dążącym do siłowego przejęcia władzy nad światem. Jednak nawet wobec tego wszystkiego, wy, jako bogowie, nie dostąpiliście zaszczytu wejścia do Celestii. Czujecie jednak, że to miejsce was wzywa, a powód, dla którego tam nie postawiliście jeszcze kroku, wkrótce wam się objawi. Wiecie też jednak, że nie należy jej lekceważyć i cokolwiek lub ktokolwiek się tam znajduje, było w stanie zniszczyć w niedawnym okresie całą cywilizację Sal Vindagnyr. I wiecie, że lepiej, byście zachowali tę wiedzę dla siebie. Świat znacznie różni się od tego, który znacie z gry. Nie ma krajów takich jak Fontaine, Inazuma, Mondstadt etc. Tamtejsze tereny oczywiście istnieją, jednak są miejscem, gdzie wciąż istnieje wiele bogów. Jednak nie oznacza to, że nie możecie spotkać postaci znanych lub wspominanych w grze. Być może wasze działania wpłyną na konflikt pomiędzy Decarabianem a Andriusem? Może sprawicie, że Guizhong nie umrze, a Guili Assembly stanie się największym panteonem na świecie? Mimo wszystko jednak, istnieje ten specyficzny status quo. Wiele narodów, wiele bogów, wielu ludzi oraz wiele problemów. Jak poradzicie sobie w tym świecie, gdzie Archon War jeszcze nie nastał? I jak zapamięta was historia? |
|
