How to play & mechanics

Gramy w Night City w roku 2077. Każdy z was jest Edgerunnerem jaki próbuje związać koniec z końcem podejmując się różnych zadań, czasem śmiertelnych. Pospolity plebs mógłby was nazwać zwykłymi najemnikami, lecz od tych różnicie się tym, że to co robicie, robicie zajebiście. Jak mawia pewne powiedzenie: „Nie ważne czy robisz coś dobrze czy źle, rób to ze stylem”. Żywot jest krótki, lecz jeśli dotrwacie do końca i odejdziecie w spektakularny sposób, zostaniecie zapamiętani na zawsze. Zlecenia wpływają z różnych źródeł. Czasem możecie pomóc staruszce z klatki w przypływie aktu dobroci, lecz najczęściej dostajecie je od Fixerów. Im większa wasza reputacja, tym większy wybór macie i ciekawszych skoków można się spodziewać. Oczywiście, bardziej opłacalnych. Każdy region, Watson, Centrum, Heywood, Westbrook, Santo Domingo i Pacifica mają swoich głównych Fixerów. Co nie oznacza, że jacyś mniejsi też nie próbują się wybić. Poza tym, każdy gdzieś się urodził i wychował. Co za tym idzie, w zależności od waszego backstory, będziecie wiedzieli więcej niż inni w danej dziedzinie, lub w niektórych sytuacjach będzie wam coś łatwiej zrobić. Jeśli jako gracze nie będziecie tego wiedzieli sami, w rozgrywce będziecie o tym poinformowani dodatkowo.

Wychowany przez miasto. Nawet nie tyle co przez samo miast, a jego ulice. Duża znajomość gangów, jak działają, gdzie są ich siedziby oraz jak działają, lub jak do nich zagadać, by wyjść żywo z opresji. Znajomość różnego rodzaju zachowań w mieście, co wolno, co nie powinno się robić, różnego rodzaju narkotyki lub substancje nielegalne, jak działają, ile co kosztuje. Poza tym na ulicach Night City czuje się jak ryba w wodzie więc niektóre rzeczy jak walka, ucieczka lub rozmowa idzie mu lepiej.

Jakimś magicznym cudem i zrządzeniem losu udało ci się dostać do lepszego świata. Byłeś z bogatszej rodziny, matka sprzedała ojca na organy by zapewnić ci wykształcenie albo zwyczajnie zasłużyłeś by pracować w jakiejś mniejszej lub większej korpo. A jednak udało ci się to spierdolić, gdyż wylądowałeś na ulicy jako Edgerunner. Z pewnością ciekawa historia. Skoro już o niej mowa, wiesz o niej sporo. Wszelkie tematy odnośnie firm, pracy w nich, nowinek technicznych są dla ciebie jak syntetyczny chleb powszedni. Wiesz jak one działają, jaki jest łańcuch dowodzenia, jakie są zabezpieczenia korporacji a może nawet kto jest skorumpowany i kogo można wykorzystać by się dostać tam, gdzie byle menelowi z ulicy nie wolno. W wnętrzach budynków, zwłaszcza biurowych czujesz się najlepiej.

Mówi się, że nomadzi rodzą się na tyłach samochodów. Mówi się, że dla nomada auto jest więcej warte niż jego życie. Mówi się, że nomadzi lepiej jeżdżą autami niż chodzą. Wszystkie powiedzonka są poniekąd prawdziwe i nie wzięły się znikąd. Grupa ludzi jaka wychowywała się poza terenami miasta nie miała lekkiego życia. Na Badlandach poza jurysdykcją NCPD wolno niemalże wszystko. No, chyba, że na imprezę wbije Militech. Nomadzi wywodzą się z klanów, czy też raczej jak to lubią mówić, rodzin, które są bardzo ze sobą zżyte. Podejmują się różnych prac obejmujących tereny poza miejskie jak na przykład ekstrakcja kogoś, kto chce zacząć nowe życie na drugim końcu kontynentu bo przejebał sobie tutaj, odbicie więźnia z transportu przez autostradę i takie tam. Istnieje wiele klanów, lecz największym na Badlandach jest Aldecaldos. Poza nimi są Wraith'si, jacy są zbieraniną wyrzutków robiących co im się żywnie podoba. Jak na nomada przystało, dużo lepiej radzisz sobie z prowadzeniem samochodów. Zwłaszcza poza terenami miasta. To jednak nie oznacza, że na ulicy sobie nie poradzisz, czy też nie umiesz wystrzelić magazynku z pistoletu. Wiesz też dużo więcej o koneksjach w klanach, warunkach pogodowych, survivalu.

Zrobimy trochę kopiuj wklej z gry, mianowicie mamy główne staty, umiejki, hajs, wszczepy, eq, bronie, pojazdy, netrunning, hacki etc. Wszystko będziecie zdobywać stopniowo na bazie milestonów. Dla przykładu, po 1 kontrakcie dostaniecie 1 pkt do rozdania w staty. Im dalej w las tym wolniej. Więc albo podejmiecie się np. 2-3 mniejszych zadanek albo zrobicie jedno grube. Umiejki najpewniej będziecie mieli wszystkie jakie na jakie pozwala wam statystyka i elo. Możecie je sprawdzić w grze lub na build plannerze w necie, albo robić yolo i robić coś po swojemu. Np, by skradać się szybko i cicho wymagany jest Opanowanie na 15, co nie oznacza, że nie możecie tego zrobić bez niego. Zwyczajnie wyjdzie wam gorzej. Hajs to hajs, waluta to Eurodolary. Wszczepy możecie sobie ładować w ciałko w zależności ile macie hajsu. Jest oczywiście bezpieczny limit jaki możecie przekroczyć, lecz narażacie się na cyberpsyhozę. Jak tego uniknąć? Iść do lepszego (droższego) ripperdoca jaki wam powie czy to jest bezpieczne czy nie, oraz przepisze dobre leki. Reszta potem, less go:

Budowa – to jak napakowany jesteś. Siła i wytrzymałość w jednym. Od tego zależy jak dobrze radzisz sobie z bronią ciężką jak Shotguny, Karabiny szturmowe i bronie obuchowe. Pomaga też w rozmowach o tematyce siły jak na przykład zastraszanie, kwestie treningowe etc. Wspiera każdą akcję fizyczną jak biegi, walka wręcz, wywarzanie drzwi etc.

Refleks – czysta zwinność postaci. Główna statystyka dla broni białej, karabinów oraz SMG. Analogicznie łatwiej nam kogoś przegadać w kwestiach związanymi z tą statystyką. Od niej też zależy jak szybko się poruszamy, unikamy ataków etc.

Inteligencja – be smart not dumb. Odpowiada za bronie typu Smart oraz jest główną potęgą Netrunnera. Bez wielkiej głowy za dużo nie pohackujemy. Daje też wiedzę na temat informatyki, systemów, programów i innych nerdowskich rzeczy, jakimi możemy się pochwalić w rozmowie z innymi.

Tech – skrót od Techniczne Zdolności, ale będzie za długo w KP. Stat związany mocno z brońmi typu Tech i bronią wybuchową jak miny czy granaty. Ważnym punktem jest też to, że od tego zależy jak bardzo się znamy na majsterkowaniu i elektronice. Po co kupować broń, jak można ją zrobić samemu za pół ceny. Poza tym jesteśmy upchnąć więcej wszczepów w swoje ciało w bezpieczny sposób.

Opanowanie – be cool, be assasin. Snajperki, pistolety i broń miotana jak noże to twoje forte. Poza tym, umiesz się lepiej skradać, być niezauważalnym i mordować po cichu. Poza tym lepiej radzisz sobie w sytuacjach stresujących. Dla przykładu jeśli ktoś ci przyłoży gnata do skroni nie będziesz panikować, tylko spokojnie powiesz, że zapomniał włożyć magazynka do pistoletu.

Zaczynacie z wszystkimi statami na 3. Na start macie 4 pkt do rozdania. Max to 20. Wasze akcje będę sobie rzucał kostkami na bazie procentów. Im wyższa stata tym większa szansa powodzenia akcji. Niektóre będziecie robić z automatu po jakimś czasie. Np mając 20 Techa bez problemu rozkręcicie radio i skręcicie podczas skupianiu się na ulubionym serialu.

Hajs
Każdy zaczyna z 5 000 €$.

EQ
Każdy zaczyna z:
- 2 broniami do wyboru: dowolna broń wręcz, pistolet, karabin lekki, karabin szturmowy, karabin snajperski. Każda broń palna do wyboru: zwykła, tech, smart.
- 2x Granat odłamkowy
- 1x Medkit
- Podstawowy Cyberdeck (3 sloty na Hacki, telefon, dostęp do internetu)
- 1 hack do wyboru (Wykrycie Interfejsu, Restart Optyki, Zwarcie)

PS: jeśli chcecie jakoś pohandlować itemami, dajcie znać. Np, nie chce 2 broni ale chce więcej hacków. Piszcie na pw to sie dogadamy

Wszczepy
Każdy zaczyna z :
- Podstawowa optyka, na której możemy wyświetlać wiadomości, przeglądać internet, czytać Drzazgi.
- Podstawowe oprogramowanie – łącze w karku za uchem na drzazgi oraz cyberdeck.
- Standardowe łącze w nadgarstku – do podłączania się do innych systemów.

Pojazdy
Nogi, metro, taksówka. Chcesz auto/motor? Zapracuj se.

Poza tym, to nie gra komputerowa, to RPG. Pistolet można se schować w kurtce, ale snajperkę czy katanę cieżko, co może budzić podejrzenia. Jak zostaniecie zranieni lub urwie wam rękę, to nie macie ręki. Medkit tu nie pomoże poza tym, że dotrwacie do szpitala lub riperdoca. Poza tym, wszystko robimy w postach i można nieco więcej niż w grze. Możecie iść sobie ulepszać itemy, sami to robić, kupować, sprzedawać etc, w przyspieszonym stopniu lub tradycyjnie, jak wolicie. To np. że wasz Deck póki co mieści 3 hacki, nie oznacza, że w domu nie możecie mieć ich dajmy na to 5 i sobie je wymieniać w zależności od questa. Tak samo z bronią, pojazdami, amunicją etc. Im lepsze itemy będziecie mieli, lepsze Decki i hacki etc, tym szybciej się uporacie z zagrożeniem.

Fajniejsza nazwa na hackowanie. Poza tym, dzielimy ją na dwa odłamy. Hackowanie na bliski i daleki dystans.
Bliski – Nic prostszego. Jeśli jesteśmy w pobliżu celu, najczęściej zasięg wzroku (bez cheatowania, ok 30-50m max w zależności od jakości Decku) możemy wgrywać hacki. Czy celem jest inna osoba czy mikrofalówka zależy już od nas oraz od hacków. To ile i jak szybko możemy je wgrywać zależy od wcześniej wspomnianego Decku oraz naszej Inteligencji. Możemy też włamać się do systemu lokalnego obiektu (np. do kamer) i za ich pomocą przedłużyć sobie wzrok hackując na przykład kogoś. Próba wgrania hacków szybciej niż możemy lub bez skilli zwyczajnie się nie uda.
Daleki – wpinamy się w internet w skrócie. Ma to jednak plusy i minusy. Plus jest taki, że możemy infiltrować wrogie systemy siedząc spokojnie w domu, wyszukiwać informacji jak np. plany budynków, wspierać ekipę aktywując im windy lub blokujac je z przeciwnikami w środku etc. Minus jest taki, że jesteśmy wtedy komputerem. Nie mamy wiatraka, więc temperatura naszego ciała się zwiększa, co może doprowadzić nas szybko do śmierci. By tego uniknąć można zakupić drogie kombinezony chłodzące, lub wsypać kilka worków lodu do wanny i się w niej położyć. Osoba w takim stanie nie wie co się dzieje dookoła niej, gdyż jej świadomość jest w sieci. Odłączenie jej skutkuje śmiercią. Poza tym, wrogi netrunner może zablokować nam możliwość bezpiecznego odłączenia się co również doprowadzi do naszej śmierci. Poza tym, w takim stanie nie można za długo przebywać. Przyjmijmy, że 1h za każdy punkt Inteligencji. Oczywiście to co złego może się przytrafić nam, może też się przytrafić wrogiemu netrunnerowi.