Imię i nazwisko: Basey Balla
Wiek: 21 latek
Wygląd: klik
Charakter: Najprostszymi słowami opisując Basey można powiedzieć że jest ona po prostu dość przeciętną dziewczyną, nie wyróżniająca się jakoś specjalnie znad tłumu. Będąc trochę bardziej chłopczycą, rzadko bawi się w jakiś podchody i potrafić być w swoich słowach mocno bezpośrednia. Czy jest miła, czy niemiła? Zależy. Taka przeciętna. Jednych lubi i będzie dla nich bardziej miła, innych szybko nie polubi mogąc być dla nich nawet cięta jak będą robić coś co to ją irytuje. Do tych co to lubi bardziej może nawet się kleić bardziej, przykładowo rządając aby to ją ponosili bo nie chce jej się chodzić. Poza tym jakoś po prostu powoli stara się żyć swoim życiem. Nie jest jakoś super pracowita, mając tendencje do bycia leniwą w łóżku i dreptaniu w samej koszulce po swoim apartamencie z roztrzepaną fryzurą - jakiej to specjalnie i tak nigdy nie układa. Lubi oglądać anime, grać w gry RPG i baseball jak się zbierze grupka znajomych, a jej pracą jest bycie po prostu początkującą barmanką w hotelu - robota po znajomościach, let's go. Lata oglądania niezbyt PEGI 18 rzeczy w internetach też sprawiły, że jest trochę bardziej tępa na romans i ma lekkie zainteresowanie tym wszystkim z wieloma osobami bez romansu, ale jest tylko "przeciętną" dziewczyną. Takie to przygód nie mają. A dla Basey? Definitywnie posiadanie przygody brzmiało fajnie, jaka to by przygoda nie była. Trochę nudne jednak było to jej życie.
Historia: Każdy jakąś tam historię ma. Basey też ją ma. Czy ta historia jest jednak ciekawa? Ani trochę. Przeciętna dziewczyna jak to dorastała w New York City. Rodzice? Są. Raz są lepsi, raz gorsi. Przeciętna familia, ale jakichś ostrych problemów nie mieli - chyba że pieniężnych. Z kasą akurat zawsze było u nich słabo, to też sama Basey nie miała zbyt wielkich perspektyw na jakieś studia czy bardziej kreatywne życie. Starszy brat też był, ale on był mądrzejszy i nawet rzeczy jakieś osiągnął, chociaż do końca nie wiedziała gdzie on pracuje. Sama Basey no... generalnie jednak była taka przeciętna. Częściej przyjaźniła się podczas dorastania z chłopakami woląc bawić się samochodami, niż lalkami z dziewczynami. Też to oni ją wciągnęli w gry komputerowe i anime, na jakie to poświęciła bardzo bardzo wiele swojego czasu w życiu. Tak wiele, że czasem na myśl o tym robiło jej się po prostu smutno. Szkoły pokończyła przeciętnie i no tak... raczej wygrywem życiowym nie była. Znalazła pracę w hotelu jako barmanka dzięki znajomości brata, co było nawet fajną pracą. Czasem ciekawe osoby się trafiały i mogła sobie pogadać z ludźmi, a jednak przydawało jej się trochę wyjść na zewnątrz dotknąć trawy - jakby nie patrzeć większość czasu spędzała dalej w domu na gierkach czy anime. To nie tak, że nie lubiła wychodzić na zewnątrz. Nawet lubiła, tylko trochę nie miała po co. Czasem jak grupka przyjaciół się zebrała to jakiś wypad na miasto, czy po prostu gra w baseballa i tyle. No, i wypady do sklepu raz na... bardzo długi czas. Raczej tak też sobie specjalnie nie kupowała zbyt wiele rzeczy, żyjąc dość minimalistycznie w swoim tanim apartamenciku.
Jakoś tak przypadkiem trochę trafiła na magów w swojej pracy. Ot, podeszli do niej obiecująć "rzeczy". Pieniądze, kobiety, facetów, szmery bajery i takie tam. Dla niej jednak brzmiało to jak jakaś okazja na zabawę niczym w anime. Nagła magia definitywnie brzmiała ciekawie jakby nie spojrzeć. Przynajmniej brzmiała. Tylko, no chyba trochę coś w tym wszystkim nie wyszło...
Umiejętności:Baseball (podstawowa) - dziewczyna jest całkiem dobra w grę w baseball. Może nie jest w tym jakieś super turbo dobra, ale trochę tam sobie grała z kolegami i ten raz na jakiś czas nawet trafi homerun'a.
Barmaństwo (zaawansowana) - szarowłosa jest też dobra w generalną pracę jako barman. Znanie alkoholi, trząsanie shakerem czy robienie ładnych ozdóbek do drinków tak aby te super wyglądały - generalnie ma te wstępne zajawki do bycia barmanką pod każdym względem.
Statystyki:- Siła: D-
- Szybkość: E
- Zwinność: D-
- Wytrzymałość: E
- Szczęście: D+
- Mana: E
Ekwipunek: komórka, słuchawki na uszy, kij baseballowy, jakieś karty do grania, portfel, klucze od domu i piersiówka z wódą. W dodatku plecak w jakim jest zestaw barmański do robienia drinków, a także 3 paczki chipsów by z głodu nie umrzeć.
Klasa servanta: Rider > Extra > Archer > Assassin > Lancer > Saber > Caster > Berserker. Generalnie też wybór MG pasujący do postaci ponad wszystko i lepsze niż losowe.
Servant: Wybór MG > Rzut kością
Magia etc.: I need no magic, little men.
Noble Phantasm: I need no ultimate baseball move, little men.
Indeks 
Temat: Basey Balla 
