Ulubiona postać męska: Definitywnie Mugen jest dobrym ziomkiem, a tak to chyba zbyt wielu ziomków generalnie nie znam tak... osobiście. Więc wygrywa duży chłop co lubi anime i figurki.
Ulubiona postać żeńska: Mmmm. Tych znam więcej. Chybaaaa... no chyba Carmilla mimo wszystko, z tych aktualnych stosunkowo żywych wątków. Gdyby tylko tak mojego Ivana nie hejciła ;c
Najzabawniejsza postać: ...we have those? Yyyy. Nie no, ni kojarzę zbyt wiele typowo funny postek jakie nie są ze zmarłych sesji, to dam to też Mugenowi. HxH ostatnio jest bardziej dark i serious niż funny, Fate kinda też nie jest typowo funny.
Ulubiony NPC: Z racji, że mimo wszystko Brieri ostatnio mało, to nie dam jej tutaj jako ulubionego NPC. Dam kogoś kto był trochę bardziej widoczny i pamiętany przez me oczka, więc Nana z Toaru.
Ulubiona akcja fabularna: Karaoke na Toaru. Kiedy Yakuza jaki chciał Leonowi wpierdolić, dołączył do niego na karaoke w śpiewaniu Baka Mitai.
Najciekawszy wątek: Całościowo na zawsze HxH w serduszku, lecz teraz jest training arc. Fate się lekko zastał to i me zainteresowanie także, a więc na ten moment z racji na powiew świeżości wygrywa u mnie Toaru!
Ulubiony Pairing: ...Howl x Lottie na zawsze pozostanie w moim serduszku, nawet jak KHR umarło. Kto by nie chciał być jak oni?